wtorek, 29 września 2015

Ideały dla Każdego



Każdy związek dwóch osób przechodzi przez pewne etapy. Na początku jest euforia, różowe okulary, chęć przekazania światu naszej radości i możliwość przenoszenia gór. Później zaczynamy patrzeć na świat trzeźwym okiem a wady naszego wybranka są już obiektywnymi wadami z którymi musimy żyć. Później…. później jest tylko gorzej i jeżeli nie jesteście dla siebie stworzeni ten etap to zweryfikuje.
Każda kobieta wiążąc się z mężczyzną/ kobietą wypatruje w nim/niej pewien pakiet cech oraz zachowań które uznaje za stosowne i odpowiednie dla mniej. Na początku nie ma to znaczenia ale później już ma i to duże. 

Model kobiety idealnej.
            Kobieta idealna to taka która uzupełnia swojego partnera. Ty gotujesz ja zmywam. Poziom libida utrzymuje się z grubsza na wysokim poziomie i z zasady wie co to środki na ból głowy. 

            Model mężczyzny idealnego.
            Mężczyzna który posprząta swoje skarpetki, opuści klapę po załatwieniu potrzeby i rozumie, że nas (kobiety) czasami może boleć głowa. 

Ale to jak?
Kiedy jednak podchodzimy do związku jako tego jedynego nasze modele idealnego partnera przechodzą małą metamorfozę. W głowach robimy małą burzę i ustalamy nowe ideały. 

Idealny On.
Gotuje kiedy wraca wcześniej z pracy, nie sprząta skarpetek ale opuszcza klapę. Kiedy uprzedzam o moim złym dniu rozumie to i przyjmuje na klatę wszystkie fochy tego dnia głaskając mnie po głowie. Zwykle pozwala mi na taktyczne drzemki i nie złości się, że spędzam  dużo czasu na komputerze. Kocha mnie ją jaka jest. Mała ruda wredna w wielkich okularach. 

Mniej idealna Ona
Gotuje kiedy tylko może, uwielbia robić duże leniwe śniadania i drzemki zaraz po nich. Nie koniecznie lubi sprzątać ale jak już to robi to konkretnie. Spędza czas pisząc albo magisterkę albo teksty na bloga z euforią „mam wstęp, przeczytać?” Uwielbia nieznośnego czarnego kota który wchodzi jej na głowę a ona się z tego cieszy. Lubi sprzątać jego skarpetki. Kocha go takiego jakim jest i jest pod wrażeniem, że on znosi jej charakter czasami jędzy. 

Ideały
Ona i On to zdecydowanie nie są idealne jednostki które nie zaspokajają swoich pierwotnych oczekiwań względem siebie ale ich związek jest (prawie) idealny, daje radę i się sprawdza. Bo po co komu ideały(Ideały nie zapewnią nam poczucia bezpieczeństwa, miłości i partnerstwa.) skora można mieć szczęście. Ideał… ideał sam się wypracuje z czasem.
Może nasze wyimaginowane ideały nie sprawdzają się prawdziwym życiu a ludzie którzy są ich zaprzeczeniem będą naszymi partnerami do końca życia? Lepsze się wydaje zbieranie skarpetek z podłogi niż posiadanie muzeum zamiast domu.
Może warto zwrócić uwagę na to co zostaje przez nas skreślane na pierwszy rzut oka i pozwolić sobie dać szanse?
Spójrzmy na naszego partnera obok. W gatkach, skarpetkach od Calvina Kleina jak boski David Beckham a czasami jak Ferdek z Kiepskich w podartym podkoszulku… bo mu tak wygodnie. I co? Czujecie to ciepełko które Was ogarnia kiedy na niego patrzycie?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz