niedziela, 8 listopada 2015

Zagubieni w życiu




Na świecie zamieszkuje około 7,3 miliarda ludzi. Każda z tych osób ma setki spraw do załatwienia każdego pojedynczego dnia. Zaczynając od tych prozaicznych, które powtarzają się każdego dnia do tych, które wykonuje się okazyjnie. Każdy z tych ludzi o czymś marzy, za czymś dąży, na coś czeka. Mężczyźni stanowią 3 605 959 782 (50,26% ludności świata) reszta to naturalnie kobiety. Ludzie łączą się w pary z mężczyzną lub kobietą zależności od upodobań z chęcią spędzenia życia razem. Tych czynności codziennych jak śniadanie i tych wyjątkowych, które zdarzają się raz na jakiś czas. Chwil, które właśnie są tutaj i teraz. W każdej sekundzie rodzi się na świecie dziecko a konkretniej około czwórka dzieci. Nowe nadzieje, nowe marzenia, nowe chęci stworzenia czegoś wyjątkowego. Jednostka społeczna, czyli z socjologicznego punktu widzenia określa człowieka, jako społecznego indywiduum, ukształtowanego przez społeczeństwo w procesie socjalizacji Uczeni jesteśmy pewnych norm i wartości, które są społecznie akceptowalne. Dążymy do ich realizacji i zaspokajania wpojonych nam potrzeb, które Maslow tak zgrabnie wpisał w swoją piramidę. 

Wartości
Każdy człowiek posiada wartości, które są tożsame z kulturą, w której został wychowany. Jeżeli komuś się wydaje, że jest inny niż wszyscy – prawdopodobnie mu się tylko wydaje. Pomimo odmiennych poglądów i uczuć każdy z nas posiada podstawy, które wywierają presję na całą resztę naszego zachowania, postaw i poglądów.  Dzisiejszy model człowieka doskonałego to człowiek dobrze wykształcony, rezolutny, posiadający dobrą pracę, kredyt hipoteczny, kota lub psa, rodzinę. Dobrze, jeżeli udziela się społecznie i charytatywnie – to podnosi jego status społeczny. Wydaje się być to obrazek człowieka idealnego i spełnionego, ale.. W dążeniu do spełnienia pewnych oczekiwań względem nas samych możemy czasami zagubić priorytety.

I co dalej?
Moje życie z racji wieku, lub tak sobie to tłumaczę biegnie dość szybko. Nauka, obrona pracy magisterskiej, milion zadań w pracy, chęć wykazania się i wyrobienia jakiejkolwiek pozycji zawodowej i samokształcenia się. Żyję w większym mieście, tutaj życie biegnie nieco inaczej. Wiem to, ponieważ pochodzę z małej miejscowości. Trzeba być zawsze krok do przodu, bo inaczej
zostaje się z tyłu. Tak uważałam i sądzę, że nadaj jest w tym sporo racji. Każdego dnia wstawałam, biegłam na obcasach ze świeżo umytym włosem do pracy. Na czas, jak zawsze. Śniadanie – nie mam na nie czasu. Śniadanie w pracy – przy komputerze, nie mam na nie czasu (lub ja nie potrafię go odszukać). 16:00 Zamykam komputer z ciężką głową, bo już wiem ile mnie czeka pracy w kolejnym dniu. Szybki telefon jak codziennie do mamy i lecę na tramwaj. Dom, całus na powitanie, obiad w towarzystwie Pingwinów z Madagaskaru (moja tajna broń na niezwariowanie), komputer, facebook, tekst, kąpiel, chwila rozmowy i do spania, bo trzeba wcześnie wstać. Każdy dzień biegnie w takim samym rytmie, drętwo bez emocji przeżywam z głową pełną pracy i pomysłów dzień po dniu.
 
Emocje
Jestem szczęśliwą posiadaczką wspaniałego mężczyzny, na którego czasem zdaje mi się nie zasługuję. Wynajmuję miłe mieszkanie i posiadam kota głupka, który nie pozwala mi spać (myślę, że posiadając niemowlę wyśpię się bardziej niż z nim). Do szczęścia nic więcej mi nie potrzebne, no może jeszcze bym poszła na podyplomowe. Tak mijają dni, tygodnie i miesiące. Aż dotarłam do tego punktu, w którym siedzę i się zastanawiam gdzie to uciekło. Moje powroty już nie cieszą jak kiedyś, nie ma już wspólnych spacerów a filmy są już tylko zwykłymi filmami, które uzupełniają pustą ciszę. 

Nie!
Nie godzę się by to tak wyglądało. Dążąc do realizowania wyimaginowanego standardu pozostawiłam w cieniu to, co już mam nie dbając zbytnio o to, co już dokonałam. Trzeba to pielęgnować i znów jestem szczęściarą. Zauważyłam to bardzo szybko, tak, że naprawa nie będzie bolesną sesją terapeutyczną tylko zwolnieniem i spędzeniem przyjemnych chwil z czystą głową.
Każdy z nas może mieć dobrą pracę, to kwestia nabycia, każdy z nas może mieć kredyt – to kwestia ogarnięcia dobrego doradcy. Każdy z nas może mieć kota czy psa, serc chętnych na wypełnienie miłością w schroniskach jest zdecydowanie za dużo.
Nie każdy z nas ma to szczęście odnaleźć wśród reszty ponad 7 miliardów osób człowieka, z którym będzie się dobrze czuł nudząc. Nie każdy ma to szczęście podzielić się informacją o pierwszym siwym włosie osobie bliskiej. Nie każdy już może zadzwonić do swojej mamy „Co u Ciebie?”
Wydawałoby się, że dążymy ciągle za czymś nowym. Chcemy osiągać kolejny level naszego życia. Zostawiając to co już mamy jako pewnik, że już nie zniknie.
Nic bardziej mylnego. Życie nie polega nie polega na tym aby tylko je przeżyć. 

Usiądź, odetchnij, pomyśl po co żyjesz.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz